mikrodawkowanie rozwód

#relacja Mikrodawkowanie na zakręcie życia

Zastrzeżenie! Psychodeliki są w dużej mierze nielegalnymi substancjami i nie zachęcamy ani nie tolerujemy ich używania tam, gdzie jest to niezgodne z prawem. Akceptujemy jednak przypadki nielegalnego używania narkotyków i uważamy, że oferowanie odpowiedzialnych informacji na temat redukcji szkód jest niezbędne do zapewnienia ludziom bezpieczeństwa. Z tego powodu niniejszy dokument ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa osób decydujących się na stosowanie tych substancji.

Substancja/Substancje: Psylocybina z GT

Mikrodawkowanie/Pełne dawki? Mikrodawkowanie

Zdiagnozowane zaburzenie: Depresja 

Który aspekt życia się polepszył : Samopoczucie, zdrowie fizyczne, produktywność, relacje, sen

Opis

Mikrodawkowaniem zainteresowałam się w kontekście przetrwania ciężkiego czasu, jakim jest dla mnie rozpad małżeństwa (mikrodawkuje od czerwca, co drugi dzień).

Najpierw przeczytałam Twój poradnik nt mikrodozowania, następnie teorie wykorzystałam w praktyce.

W tym samym czasie zapisałam się na jogę, która mi bardzo pomaga wyciszyć się emocjonalnie. W połączeniu z psychodelikiem, w tak subtelnej ilości, te spotkania są dla mnie czymś niezwykłym, raz że moja wytrzymałość jest większa na treningach jogi, dwa o wiele łatwiej mi się poddać medytacji czy skupić na dźwiękach gongów i oddać całą siebie w tę praktykę.

Z osoby, która nie mogła spać, nie mogła jeść, bo byłam niewierzącym w siebie kłębkiem nerwów, stałam się wyprostowaną, pewną siebie, zdrowo odżywiającą się kobietą.

Niesamowicie rozkwitłam.

Mam wrażenie, że nigdy nie czułam się tak dobrze. Potrafię tańczyć do muzyki w domu i się tym cieszyć w najlepsze, cieszę się gdy jadę na rowerze i czuję promienie słońca na mojej skórze, to niezwykłe!

Jestem o wiele bardziej spokojna, nie emocjonuje się już tak w pracy, relacje z ludźmi mi się poprawiły, ale przede wszystkim poprawiła mi się relacja z samą sobą. Zrozumiałam, że ja też jestem ważna, muszę o siebie dbać, znajdować czas tylko dla siebie. 

Trzy lata wcześniej chodziłam do psychoterapeuty, zdiagnozowano u mnie depresję, myślałam, że po jej skończeniu depresja po prostu zniknęła, nic bardziej mylnego, dopiero teraz czuję, że żyję! 

Dzięki wielkie za Twoją odwagę, gdyby nie Twój blog to nie wiem gdzie bym była teraz! 😀 

Pozdrawiam 

Mój komentarz

Po prostu brawo 🙂

Wszystko poprowadzone ostatecznie jak po sznurku, oby więcej takich relacji

5 3 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x